Zacznę od składu. Zawiera standardowy zestaw witamin, kofeinę oraz tak, jak "Lamborghini Energy Drink" inozytol (pot. Wit. B5 - Obniża M.in ciśnienie tętnicze powstałe np. wskutek stresu).
Smak i zapach bliżej nieokreślony. Trochę taki oranżadowo-cytrusowo-nijaki. Na pewno nie ma nic wspólnego z bijącym z puszki po oczach liściem konopi. Po wypiciu nastąpiły kolejne rozczarowania: ani działanie energetyzujące (wnioskując z nazwy "energy drink") ... ani poprawiające humor (wnioskując po liściu marihuany). W sumie nie spodziewałem się uderzenia jak po spaleniu jointa, ale co nie co chociaż mogłoby klepnąć. Czego jednak można się spodziewać gdy producentem jest kraj o tak zaostrzonej polityce narkotykowej - w gruncie rzeczy gdyby CHILLO pochodziło z Czech czy Holandii mogłoby nas sympatycznie zaskoczyć ... :P
Wedle naszej oceny napój można ustawić raczej na półce z gadżetami niż energy drinkami. Marketingowo ciekawe rozwiązanie, ale szkoda, że na marketingu tylko pozostało.
Ocena: 4/10
Upolowany w na stacji Orlen
Cena:: 6,00 pln
Skład:
Wartość energetyczna: 204 kJ / 44,1 kcal (100 ml)
Węglowodany 11,2 g
Kofeina : 32 mg /100ml
Tauryna : 400 mg /100ml
Niacyna : 8 mg /100ml
Witamina B6 : 2 mg
Witamina B12 : 2 ug/100ml
Kw.Pantotenowy: 2 mg/100ml
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz